Tutaj przekazujemy Ci jego fragment:
PEPEHONE OPUSZCZA VODAFONE W NAJBLIŻSZYCH MIESIĄCACH:
Szanowny kliencie,
Być może niedawno czytaliście historię o naszym nieporozumieniu z Vodafone – operatorem, za pośrednictwem którego dziś świadczymy dla Was usługi – i naszej decyzji o zmianie jego zasięgu za kilka miesięcy na wspólny zasięg Yoigo i Movistar. Jeśli to przeczytałeś, wyjaśnimy ci to. Jeśli go nie przeczytałeś, poinformujemy Cię o tym w tym e-mailu.
Mamy jasność co do naszej kolejności priorytetów i jesteśmy to winni naszym klientom, czyli Państwu i świadczonej przez nas usłudze.Nikomu innemu. I to nie dlatego, że chcemy się ładnie bawić. Po prostu dlatego, że z tego żyjemy i to nie tylko w sensie ekonomicznym, ale także emocjonalnym, ponieważ mamy to szczęście, że możemy wykonywać naszą pracę w sposób etyczny i odpowiedzialny (coś, co można powiedzieć w dwóch słowach, a na to potrzeba 6 lat budowy). To pozwala nam spać spokojnie każdej nocy wiedząc, że nie mamy dywanów do ukrycia rzeczy, których klient nie widzi, że zawsze potrafimy wytłumaczyć wszystko, co robimy (czasem dobrze, a czasem źle) i że model etyczny w telekomunikacji nie tylko działa , ale także co też jest opłacalne.
Posiadanie tak małej i prostej listy priorytetów zmieniło nas w przypadek (nie wiem czy dziwny) spółki, w której nawet akcjonariusze wiedzą i szanują, że nigdy nie wykonamy żadnej decyzji, która nie przestrzegają tego priorytetu lub nie przestrzegają którejkolwiek z zasad postępowania, które opublikowaliśmy na naszej stronie internetowej w 2008 roku. Dzielą się, podobnie jak my wszyscy, którzy pracujemy w Pepephone, że kiedy dbasz o swoją pracę i martwisz się o to, czy wykonujesz ją dobrze, korzyść (prawie) zawsze przychodzi.Jeśli jednak zależy Ci tylko na zysku lub utrzymaniu swojej strefy komfortu, praca idzie na marne i (chyba że jesteś gigantyczną firmą) tracisz również zysk. I wygoda.
W ciągu tych 6 lat zawsze podejmowaliśmy decyzje, które rozumiemy jako zgodne z naszym sposobem bycia, nawet wbrew własnej firmie, ale nigdy wbrew naszemu modelowi zachowania. Zawsze suma wielu rzeczy daje wynik, a nie częściowa wizja krótkoterminowa. Tym razem podjęliśmy decyzję, która jest nieco trudniejsza do podjęcia, ale równie łatwa do wyjaśnienia. Do tego nic bardziej odpowiedniego niż prawda, która nie powinna być ani krótka, ani długa, ale pełna:
- Mamy umowę z Vodafone, która zobowiązuje ich do oferowania nam usługi 4G dla naszych klientów. Usługa 4G — czwarta generacja telefonii komórkowej — jest ewolucją obecnej telefonii 3G i umożliwia przeglądanie z prędkością 10 razy większą niż obecna.Dziś może Ci się to wydawać „nowością”, ale właśnie to zmieni wszystko.
- W czerwcu 2013 roku Vodafone uruchomił usługę 4G dla swoich klientów, ale nie dla Pepephone, ze szkodą dla nas. W tym okresie uruchomili ją także pozostali trzej operatorzy posiadający własną sieć w Hiszpanii (Movistar, Orange i Yoigo).
- Usługa 4G to przyszłość telefonii komórkowej i strategiczne zaangażowanie wszystkich operatorów w Hiszpanii, co na pewno zobaczysz codziennie w reklamach telewizyjnych.
- 10 miesięcy po tym uruchomieniu i pomimo naszych wielokrotnych próśb, Vodafone nadal nie zapewnia nam ani nie oferuje nam usługi. Nie otrzymaliśmy nawet konkretnej daty dostępności ani przybliżonego kosztu. To, co mamy, to dużo „a jeśli to, do zobaczenia”. Jedynym jasnym i możliwym do udowodnienia faktem jest to, że jeśli chcesz dzisiaj 4G i jesteś klientem Pepephone, wystarczy poprosić Vodafone o przenośność, a będziesz ją mieć w ciągu 24 godzin.To nie przypadek.
- Co ciekawe, żaden operator wirtualny w Hiszpanii nie ma obecnie 4G, mimo że czeka na to 30 operatorów, takich jak Pepephone. To samo, o czym wspominaliśmy w poprzednim punkcie, przydarza się każdemu z nas.
- Po wielu miesiącach nie otrzymaliśmy konkretnej odpowiedzi, ani w sprawie daty dostępności, ani ceny, ale mamy wiele nienagannie poprawnych „a jeśli to wszystko, to do zobaczenia”.
W związku z powyższym i zgodnie z naszym uzasadnionym prawem do poszukiwania rozwiązania, rozmawialiśmy z Yoigo, który jest operatorem w Hiszpanii o największym zasięgu 4G (współdzieli swoją sieć z Movistarem) i teoretycznie tylko, że nie był zobowiązany do udostępniania go innym operatorom i nas zrozumiał, więc zdecydowaliśmy się na przejście do jego sieci. Ma to poważne implikacje i koszty dla Pepephone, ale w ogóle nie będzie to miało wpływu na Ciebie. Przyjmujemy konsekwencje podjęcia decyzji, którą uważamy za odpowiedzialną i słusznąChcemy swobodnie konkurować i aby w dniu, w którym odchodzisz z Pepephone do innego operatora, robiłeś to dlatego, że on cię zdobył, a nie dlatego, że spowodował, że cię straciliśmy.
Ponieważ ta zmiana wywoła u Ciebie pytania, tutaj odpowiadamy na te, które naszym zdaniem są najważniejsze.
Jak to na mnie wpływa?
W tej chwili NIC. Jeszcze przez kilka miesięcy nic się nie zmieni. Mamy nadzieję ruszyć w czerwcu, ale potwierdzimy to dla Was.
Czy mój zasięg ulegnie zmianie?
Za kilka miesięcy po zmianie będziemy mieć zasięg sieci Yoigo+Movistar w Hiszpanii i za granicą. Powinno być najlepiej w Hiszpanii, ale jest prawdopodobne, że dla jednych będzie lepiej, a dla innych gorzej, w zależności od miejsca.
Czy muszę zadzwonić lub coś zrobić?
Nic. Zajmiemy się wszystkim. Powiadomimy Cię i dokonamy zmiany bez żadnych kosztów i przy jak najmniejszych niedogodnościach.
Czy zmienią się jakieś usługi, czy będą jakieś ograniczenia, warunki itp.?
Brak.
Czy obniżycie ceny?
Tak. Każda zmiana ma coś dobrego iw tym przypadku nie tylko będziesz mieć 2G+3G+4G, ale ulepszymy Twój produkt i Twoją cenę tak bardzo, jak to możliwe.
4G w ogóle mnie nie interesuje. Nie mam smartfona najnowszej generacji.
Obniżymy również cenę dla Ciebie.
Mam też twój ADSL, czy jest jakaś zmiana?
Nie. Ta zmiana dotyczy tylko telefonii komórkowej. Otrzymałeś tę wiadomość, ponieważ jesteś klientem mobilnym.
Czy to coś jeszcze zmieni?
Nic. Tylko to, czego nie widać. Sieć. Reszta będzie nadal Pepephone. Na dobre i na złe.
Zawsze chcieliśmy jak najmniej pojawiać się w Twoim życiu i abyś zapomniał, że masz operatora telefonii komórkowej. Nigdy do Ciebie nie wysyłamy, nie bijemy Cię, gdy zdecydujesz się odejść, nie dzwonimy do Ciebie, aby sprzedać Ci rzeczy i nawet nie przeszkadzamy Ci, gdy cena spada dla nowych klientów.Najpierw pobieramy go dla Ciebie, kropka. Problem polega na tym, że teraz będziemy musieli się z Tobą skontaktować za kilka miesięcy, aby poprosić Cię o ponowne przełączenie się z nami, jeden po drugim, i wysłanie nowej karty SIM. Faktem jest, że będziemy ci przeszkadzać. Nie chcieliśmy tego robić, ale musimy to zrobić.
Co o tym myślisz? Byliśmy wstrząśnięci takim wydarzeniem, ale ze strony APPerlas chcemy w pełni wesprzeć PEPEPHONE w pokryciu kosztów ze względu na dobro wszystkich jego klientów. Tego typu decyzje nie są spotykane zbyt często i są godne pochwały.
Jeśli jesteś klientem Pepephone lub rozważałeś możliwość przejścia do tej firmy, w APPerlas rozważyliśmy opublikowanie tego newsa, aby poinformować Cię o wszystkich ciekawych ruchach na rynku operatorów wirtualnych.
Jeśli podobał Ci się ten artykuł, możesz udostępnić go w swoich ulubionych sieciach społecznościowych. Możesz również śledzić nas na Twitter lub na Facebook, aby być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami na temat APPerlas.