Super Mario Run był porażką, biorąc pod uwagę wysokie oczekiwania, jakie wywołał. Odkąd Apple wspomniało o tym w czerwcowym przemówieniu, wszyscy czekaliśmy, aż pojawi się na naszych urządzeniach z systemem iOS.
Ukazał się 15 grudnia około godziny 19:00 i odniósł pełny sukces. Nikt w to nie wątpi. Ponad 40 milionów pobrań. Przekroczył i tak już skandaliczną liczbę pobrań Pokemon GO w dniu premiery, więc jak może być porażką?
Kiedy coś jest bardzo wyczekiwane, ludzie nie wahają się pobrać aplikacji, dobrej lub złej. Pobierz go, wypróbuj, a jeśli jesteś zadowolony, pozostaw go zainstalowanego na swoim urządzeniu lub usuń go.
Dzięki nowej aplikacji od Nintendo wydaje się, że wiele osób, które ją pobrały, po zagraniu w pierwsze trzy światy, usunęło ją ze swoich urządzeń, ponieważ prosiła o kwotę 9.99€, aby móc kontynuować grę. To spowodowało, że setki graczy wydało negatywną opinię na temat App Store Obecnie ma on więcej ocen 1-gwiazdkowych niż 5.
Do dziś Super Mario Run nadal jest liderem pod względem zarobków w prawie każdym App Store na świecie. Ale zróbmy porównanie z zarobkami wygenerowanymi w pierwszym tygodniu z Pokemon GO!. Super Mario wygenerował zysk w wysokości 4 milionów dolarów, w porównaniu do 35 milionów wygenerowanych przez Pokemon. Jak można wywnioskować, nie było tak uruchomienie albo sukces finansowy.
NINTENDO GRAŁO Z SUPER MARIO RUN I GRA POSZŁA ŹLE:
I nie jest to spowodowane ceną aplikacji, ale także samą grą. Sterowanie jest bardzo ograniczone i nie pozwala cieszyć się esencją tego, czym są gry z tej słynnej sagi. Chcieli wprowadzać innowacje, ale z naszego punktu widzenia popadli w poślizg. Wiele skarg od użytkowników, którzy grali w Super Mario Run, dotyczy rozgrywki w aplikacji.
A jakby tego było mało, konieczność bycia podłączonym do internetu podczas gry też nie jest zabawna dla użytkowników. Przy stawkach, które istnieją dzisiaj w naszym kraju i wielu innych, ograniczenie megabajtów pobierania sprawia, że gramy w Super Mario Run z pewną niechęcią, o ile jesteśmy daleko od połączenia WIFI . Ponadto zbieranie danych generowanych przez użytkowników podczas grania w grę również nie należy do przyjemnych.
Dlatego Nintendo,w niskich godzinach od kilku lat wydaje się, że nie podniesie też głowy z tą nową próbą odzyskania użytkowników.Niewielka innowacja i próba odzyskania dawnej świetności wydaje się kamienować bardziej niż niepewną przyszłość.